Polski
Gamereactor
artykuły
Sonic Frontiers

Co musisz wiedzieć o Sonic Frontiers

Dowiedz się więcej o otwartych strefach, postępach, walce, sterowaniu i historii Sonic Frontiers.

HQ

Jak wspomnieliśmy w naszych wcześniejszych zapowiedziach, Sonic Frontiers jest grą trudną do uchwycenia. Czasami niesamowite, innym razem irytujące, przynajmniej gra pozostaje wierna duchowi głównego bohatera, ponieważ zawsze żyje na krawędzi.

Grając ostatnio w grę przez ponad sześć godzin, miałem dużą szansę zagłębić się nieco głębiej w niektóre nowe elementy, zwłaszcza w format "otwartej strefy", który drastycznie zmienia zwykłą formułę serii.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o otwartych strefach, postępach, historii i wielu innych, a zwłaszcza o tym, co budzi nasze nadzieje i co nas martwi, ten artykuł zapewni przegląd.

To jest reklama:
HQ

Otwarte strefy

Głównym nowym dodatkiem do Sonic Frontiers są otwarte strefy. Zamiast zwykłych szybkich poziomów, są to ogromne otwarte obszary, które możesz swobodnie eksplorować, jak chcesz. Po wypróbowaniu trzech stref - Wyspy Kronosa, Wyspy Aresa i Wyspy Chaosu - odkryłem, że każda strefa wydaje się dość odmienna. Nie tylko wizualnie, ale także pod względem ogólnej atmosfery, różnorodności wrogów i wyzwań rozgrywki. Chaos Island wyciągnął nawet dużego królika z kapelusza, przechodząc do pełnego 2D, kiedy najmniej się tego spodziewałem.

Biorąc to pod uwagę, wiele stref wydaje się jałowych. Natknięcie się na rozbity statek kosmiczny lub jakieś tajemnicze ruiny dodaje trochę emocji, ale ogólnie rzecz biorąc, zdecydowanie może być więcej do organicznego odkrycia (zamiast ślepego ścigania punktów na mapie). Porównaj Kronos Island ze światem Rime lub Ares Island z Journey, a oczywiste jest, że świat Sonic Frontiers nie może konkurować z tymi niezależnymi wysiłkami. Niestety, otwarte strefy również cierpią z powodu okropnego pop-inu, a często akcja staje się nieco zagracona, gdy różne wydarzenia zaczynają się dziać naraz.

Sonic Frontiers
W otwartych strefach Sonic Frontiers jest wiele do odkrycia, ale eksploracja nie zawsze jest satysfakcjonująca.
To jest reklama:

Postęp

Jako półotwarty tytuł Sonic Frontiers kładzie ogromny nacisk na eksplorację i wykonywanie różnych aktywności pobocznych. Aby upewnić się, że posmakujesz wszystkiego i zapobiec przedzieraniu się przez historię, gra zawiera wiele przedmiotów kolekcjonerskich - niektóre używane do rozwijania fabuły, a inne do ulepszania umiejętności.

Mówiąc o umiejętnościach, drzewo umiejętności nie działa tak naprawdę jak w normalnej grze RPG, ponieważ prawdopodobnie odblokujesz wszystko po zakończeniu gry. Zamiast tego służy jako sposób na stopniowe wprowadzenie cię w każdy atak lub specjalną umiejętność, zamiast przytłaczać cię na samym początku.

Oczywiście wszystko to ma poważny minus, ponieważ Sonic Frontiers czasami może wydawać się nieco grindy. Już podczas gry w drugiej strefie, Ares Island, w wielu przypadkach będziesz zmuszony do wykonywania raczej nudnych czynności, aby zdobyć odpowiednią liczbę kluczy, kryształów i innych błyszczących przedmiotów, zamiast eksplorować z własnej woli. Pod tym względem projekt wydaje się raczej przestarzały.

Sonic Frontiers
Prawie wszystko, co robisz, nagradza cię jakimś ulepszeniem lub błyszczącym przedmiotem.

Walka

Byłem trochę zaniepokojony, gdy dowiedziałem się, że Sonic Frontiers będzie dość ciężkie w walce, ale ku mojemu zaskoczeniu wydaje się być jednym z najsilniejszych aspektów gry. Przede wszystkim zdolności bojowe Sonica dobrze pasują do postaci. Jego charakterystyczny ruch Cyloop sprawia, że biegasz w kółko, pozostawiając wrogów zdezorientowanych i otwartych na kontrataki, podczas gdy Stomp Attack w pełni wykorzystuje jego umiejętności skakania. Wszyscy wrogowie mają unikalne wzorce ataku, a co najważniejsze, wymagają użycia całego zestawu umiejętności, aby ich pokonać. Do tego dochodzą bossowie, którzy czasami – gdy działają najlepiej – łączą platformówkę, łamigłówkę i walkę prowadząc do niezwykle satysfakcjonujących spotkań.

Jedynym drobnym minusem walki jest to, że niektórzy wrogowie są raczej jednowymiarowi zarówno pod względem konstrukcji, jak i zestawu ruchów. Ale ponieważ każdy typ wroga ewoluuje w trakcie gry, nadal możesz mieć niespodzianki, które mogą również pomóc zrównoważyć nieco niski poziom trudności większości spotkań.

Sonic Frontiers
Dzięki różnorodnym fajnym umiejętnościom i sprytnemu projektowi wroga, walka jest prawdziwą atrakcją.

Platformówka i sterowanie

Sonic Frontiers jest niezwykle intuicyjny do uchwycenia, ponieważ niebieski jeż ma znacznie bardziej ograniczony zestaw ruchów niż powiedzmy Mario. Ułatwia to wejście do gry, a wyzwania platformowe ładnie rosną w trudnościach, pozwalając ci poczuć się komfortowo ze sterowaniem, zanim rzucisz w ciebie trudniejsze przeszkody.

Nadal nie jest idealny, daleko od tego. Niebieski jeż nigdy nie był obcy frustracji i tanim zgonom, a Sonic Frontiers nie jest wyjątkiem. Być może Sonic Team powinien bardziej patrzeć na autobieżników opartych na rytmie, takich jak Bit. Trip Runner i Super Meat Boy Forever, często uważam, że problemy z kontrolą są bardziej przypadkiem gry, która nie daje ci żadnej wskazówki, co robić - skakać, zmieniać pas ruchu itp. - aż do ostatniego ruchu, kiedy już zmierzasz w połowie drogi w dół klifu.

Sonic Frontiers
Sterowanie jest łatwe do opanowania, ale wszyscy, może z wyjątkiem zatwardziałych weteranów Sonica, prawdopodobnie nadal będą dużo umierać.

Historia

Historia zawsze odgrywała ważną rolę w grach Sonic i, przynajmniej moim zdaniem, prawie zawsze była zła. Być może zostałem zepsuty przez memy i materiały fanowskie, które wydają się o wiele zabawniejsze, a czasem także bardziej wzruszające, niż to, co mogą wymyślić prawdziwi pisarze. Nie psując zbytnio - nie wolno mi tego robić - tym razem historia przynajmniej wydaje się iść w kilka ciekawych kierunków z głębszą charakterystyką postaci takich jak Amy i Dr. Eggman, które do tej pory były raczej jednowymiarowe.

Niestety, historia jest słabo opowiedziana. Ponieważ przyjaciele Sonica są uwięzieni w cyberprzestrzeni, stopniowo zbierasz zasoby, które zamieniają ich z glitchy hologramów w prawdziwe postacie z krwi i kości. Przekrocz pewien próg i odblokuj nową scenkę przerywnikową, która niestety nie może się równać z żywymi i żywymi scenami z wcześniejszych gier. Nie mam problemu z gadającymi głowami, jeśli oglądam francuski film artystyczny z lat 60., ale w przypadku dużej gry Sonic powinniśmy być w stanie oczekiwać więcej pod względem kinowej prezentacji.

Sonic Frontiers
Wydaje się, że Knuckles spędził trochę czasu przed swoim komputerem.

Ważne jest, aby pamiętać, że wszystkie te wyświetlenia zostały oparte tylko na fragmentach Sonic Frontiers. Miejmy więc nadzieję, że pozytywy przeważą nad negatywami w jeszcze większym stopniu, gdy pełna wersja gry ukaże się 8 listopada.

Powiązane teksty

0
Sonic FrontiersScore

Sonic Frontiers

RECENZJA. Przez Henric Pettersson

Sonic Team próbował swoich sił w ponownym wynalezieniu formuły niebieskiego jeża, a my sprawdziliśmy, jak wypadł efekt końcowy.



Wczytywanie następnej zawartości