Tommy Wiseau jest najbardziej znany z płonącego wraku samochodu z filmu The Room. Wystarczająco dużo ludzi cieszyło się tym "dramatem" z 2003 roku, aby zyskać sławę dla Wiseau, który teraz patrzy na premierę swojego drugiego filmu, Big Shark.
Przy 20-letniej przerwie między The Room a Big Shark można spodziewać się pewnych różnic w jakości produkcji w obu filmach. Wydaje się jednak, że poza kilkoma drobnymi zmianami, doświadczenie Wiseau pozostaje takie samo.
Patrząc na zwiastun, wydaje się, że tytuł filmu podsumowuje dokładnie to, o czym jest. Dzięki efektom w stylu Sharknado po raz kolejny spodziewamy się więcej śmiechu niż śmiechu z Wiseau, ale to nie znaczy, że Big Shark niekoniecznie będzie zabawnym zegarkiem.
Zobaczcie zwiastun Big Shark poniżej: